Biblioteki pełne są publikacji, kompendiów i książek, które wskazują, jakie mariaże win i potraw są wskazane. Istnieją różne szkoły łączenia smaków – czy to na zasadzie uzupełniania się, czy to na zasadzie kontrastu. Co jednak począć z winami wybitnymi? Winami kontemplacyjnymi, mającymi w sobie coś mistycznego, takimi, których złożoność i kompletność ociera się o metafizykę. Jakie zestawienia kulinarne są tutaj właściwe, aby pachnące truflami Barolo, wyrafinowany Burgund czy wielopoziomowa gran reserva z regionu Rioja nie straciły nic ze swojego charakteru, aby pozostawiły niezapomniane wspomnienia?
